Europejska Sieć Rad Sądownictwa wezwała Kancelarię Sejmu do opublikowania list poparcia członków Krajowej Rady Sądownictwa. Zdaniem ENCJ, wykonanie tego obowiązku jest sprawą wielkiej wagi i powinno nastąpić jak najszybciej.

Stanowisko Europejskiej Sieci Rad Sądownictwa (ENCJ) z apelem zostało zmieszczone w czwartek wieczorem na stronie Stowarzyszenia Sędziów "Themis". W liście, ENCJ powołała się na wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z końca czerwca, w którym sąd ten orzekł, że Kancelaria Sejmu powinna udostępnić wykazy nazwisk osób popierających kandydatów do KRS złożone w ramach procedury wyboru 15 sędziów członków Rady przez Sejm.

"Zdaniem zarządu ENCJ wykonanie obowiązku wynikającego z powołanego wyroku jest sprawą wielkiej wagi i powinno nastąpić w najkrótszym możliwym terminie, do czego was wzywamy" - czytamy w stanowisku.

ENCJ podkreśliła, że członkowie KRS - zdaniem Sieci - powinni być wybierani przez sędziów. "Aczkolwiek uchybienie tej zasadzie nie przesądza automatycznie, że Rada staje się zależna od władzy wykonawczej, to - w odniesieniu do polskiej Krajowej Rady Sądownictwa - Zarząd ENCJ uznał, że wiele dodatkowych okoliczności wskazuje na brak jej niezależności od egzekutywy".

Europejska Sieć przypomniała też, że w trakcie procesu wyboru sędziów-członków KRS listy sędziów, którzy udzielili im poparcia nie zostały podane do wiadomości publicznej. "Przez co nie była możliwa weryfikacja, czy listy te zawierały głównie nazwiska sędziów oddelegowanych do Ministerstwa Sprawiedliwości, bądź też, czy tych samych 25 sędziów nie poparło każdego z kandydatów" - wskazano w liście.

KRS zawieszona w prawach członka ENCJ

ENCJ przypomniała też, że we wrześniu ub.r. KRS została zawieszona w prawach członka. W ocenie tej organizacji polska Rada "nie spełnia wymogów ENCJ dotyczących niezależności od władzy wykonawczej i ustawodawczej".

Wybór przez Sejm 15 członków sędziów KRS na czteroletnią kadencję odbył się w marcu ub.r. zgodnie z nowelizacją ustawy o KRS, która weszła w życie w połowie stycznia 2018 r. Wcześniej wybierały ich środowiska sędziowskie. Podmiotami uprawnionymi do zgłoszenia propozycji kandydatów do KRS były grupy 25 sędziów i co najmniej dwóch tysięcy obywateli. Wpłynęło 18 kandydatur.

Do Kancelarii Sejmu były składane wnioski m.in. polityków i organizacji społecznych o udostępnienie informacji o imionach, nazwiskach i miejscach orzekania sędziów, którzy poparli zgłoszenia kandydatów do KRS. Szef Kancelarii Sejmu odmawiał udostępnienia tych danych.

Skargę na odmowę przez Kancelarię Sejmu udostępnienia załączników do zgłoszeń kandydatów na członków KRS - zawierających wykaz obywateli i sędziów popierających te zgłoszenia - złożyła posłanka PO-KO Kamila Gasiuk-Pihowicz. Kiedy warszawski Sąd Administracyjny uchylił decyzję szefa Kancelarii Sejmu, ta odwołała się do Naczelnego Sądu Administracyjnego.

28 czerwca NSA orzekł, że Kancelaria Sejmu powinna udostępnić wykazy nazwisk osób popierających kandydatów do KRS złożone w ramach procedury wyboru 15 sędziów członków Rady przez Sejm.

14-dniowy termin na udostępnienie list poparcia, liczony od dnia dostarczenia Kancelarii Sejmu pisemnego uzasadnienia wyroku NSA, minął 30 lipca. Tego dnia Centrum Informacyjne Sejmu poinformowało, że do Kancelarii Sejmu wpłynęło wydane 29 lipca postanowienie prezesa UODO zobowiązujące Kancelarię Sejmu do powstrzymania się od upublicznienia lub udostępnienia w jakiejkolwiek formie danych osobowych sędziów, zawartych w wykazach osób popierających zgłoszenia kandydatów do Krajowej Rady Sądownictwa. Jak zaznaczono, postanowienie to ma charakter tymczasowy i zakazuje udostępniania danych do czasu wydania przez prezesa UODO decyzji kończącej postępowanie w sprawie. "Kancelaria Sejmu będzie oczekiwać na wydanie przez Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych ostatecznej decyzji o dopuszczalności ujawnienia danych osobowych sędziów" - dodano.

Z kolei sierpniu grupa posłów PiS zaskarżyła do Trybunału Konstytucyjnego przepis ustawy o KRS dot. ujawnienia zgłoszeń kandydatów do Rady. Posłowie do skargi dołączyli wniosek o zabezpieczanie "tak, aby do czasu rozstrzygnięcia Trybunału, wyrok NSA nie podlegał wykonaniu".