W budynku po byłym szpitalu przy ulicy Kopernika 15a w Krakowie powstała klinika zabawek. Można tam zobaczyć misia z naderwanym uchem, czy lalki bez ręki. Zabawki pochodzą z kolekcji Rodziny Sosenków, która zajmuje się ich renowacją.

Im bardziej zabawka kochana, tym bardziej zniszczona - przekonują autorzy wystawy. To wzruszające świadectwo czułej relacji dziecka i zabawki.

Miś z naderwanym uchem i wytartym pluszem. Poobijany blaszany samochodzik. Na wystawie można zobaczyć wypłowiałe, perkalowe i popelinowe sukienki lalek, pogubione buty, wstążki, ubranka.

Ludzka strona zabawek

Na wystawie pokazane zostały nie tylko eksponaty, ale także historie, za którymi kryją się konkretne postacie, emocje i doświadczenia.

Są zabawki, które przez kilkadziesiąt lat przeżyły w jednej rodzinie. Na strychu, w lamusie, w starych walizkach, pudłach. 

Są zabawki, które czekają na konserwację, naprawę czy rekonstrukcję oraz zabawki w trakcie oraz po konserwacji, pokazujące, w jaki sposób zabawka odzyskała swoją funkcję i urodę, np. korpus lalki bez ubranka, a obok lalka z odtworzonym ubiorem z oryginalnych, dawnych tkanin i z kompletnymi akcesoriami - bucikami, skarpetkami i włosami - mówią organizatorzy wystawy.