Według informacji RMF FM Andrzej Szejna w ramach rekonstrukcji rządu przestanie być wiceministrem spraw zagranicznych. Polityk Lewicy od kilku miesięcy przebywa na przymusowym urlopie. Premier i szef polskiej dyplomacji chcieliby, aby Szejna odszedł z resortu, ale broni go wicemarszałek Sejmu Włodzimierz Czarzasty - twierdzi PAP.
Wiceminister Andrzej Szejna, jak wszystko wskazuje, pożegna się ze stanowiskiem w resorcie dyplomacji.
O polityku Lewicy głośno zrobiło się pod koniec marca tego roku, gdy premier Donald Tusk zasugerował Radosławowi Sikorskiemu, by skierował swojego zastępcę w MSZ na urlop w związku z koniecznością wyjaśnienia różnych "wątków".
Te wątki to nieprawidłowości w rozliczaniu kilometrówek. Już wtedy trwało prokuratorskie śledztwo w tej sprawie.
Jednocześnie w mediach zaczęły się pojawiać informacje o problemach związanych z nadużywaniem alkoholu. Mówił o nich zresztą sam Andrzej Szejna, przekonując, że udał się na leczenie.
Andrzej Szejna najpierw poszedł na urlop wypoczynkowy, a gdy ten wykorzystał, przeszedł na bezpłatny urlop. Miał wrócić do pracy od lipca, ale nie pojawił się w resorcie. Urlop został wydłużony o kolejny miesiąc. Oficjalnie - z powodu procedury ponownego dopuszczenia go do informacji niejawnych.
Premier w przyszłym tygodniu ma ogłosić rekonstrukcję rządu. Jak ustalił dziennikarz RMF FM Michał Radkowski to ma być ten moment, gdy nazwisko Szejna znajdzie się na liście polityków do "odstrzału". Formalnie urlop więc skończy, ale już tabliczkę w resorcie dyplomacji straci.
Według źródła PAP w resorcie dyplomacji, usunięcia Szejny z MSZ podczas rekonstrukcji rządu chcą premier Donald Tusk oraz szef MSZ Radosław Sikorski. Pozycji wiceministra podczas rozmów liderów koalicyjnych ma jednak bronić - według rozmówcy PAP - wicemarszałek Sejmu oraz współprzewodniczący Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty.
Większość posłów Lewicy wciąż podtrzymuje, że Szejna wróci do pracy w resorcie, gdy tylko zakończy się procedura prowadzona w jego sprawie w ABW. W marcu służby poinformowały, że trwają czynności zmierzające do ustalenia, czy Szejna daje rękojmię zachowania tajemnicy. Natomiast jedna z osób z bliskiego kręgu Czarzastego przyznała, że "nikt w Lewicy się nie zdziwi, jeżeli sprawa Szejny zakończy się dymisją".
W poniedziałek rzecznik rządu Adam Szłapka przekazał, że rekonstrukcja rządu odbędzie się podczas najbliższego posiedzenia Sejmu, które zaplanowane jest od 22 do 25 lipca. Dodał, że zmiany będą strukturalne oraz personalne i mają przyspieszyć prace rządu.


