Z początkiem roku Oddział Dziecięco-Młodzieżowy w Wojewódzkim Szpitalu Psychiatrycznym w Gdańsku może być zlikwidowany. Dzisiaj rano wszyscy lekarze oddziału złożyli wypowiedzenia.

Chodzi o problemy oddziału, które znane są od dawna. To m.in. wieloletnie niedofinansowanie placówki i przede wszystkim ogromne przeciążenie. 

Liczba małoletnich pacjentów przekracza normę o ponad 30 procent, a to ma wpływ na bezpieczeństwo. 

Lekarze mówią dość, a dyrekcja apeluje o szybką reakcję rządu. Bez pomocy oddział może po prostu przestać istnieć, a pacjenci będą musieli szukać leczenia w innych województwach.  

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Człowieka z depresją nie zawsze poznasz po złym nastroju

Opracowanie: