"Polska i Czechy są ważną częścią odpowiedzi NATO na obecne zachowania Rosji" - mówi w rozmowie z RMF FM Ralph Reed, jeden z najbliższych doradców prezydenta USA Donalda Trumpa. Zapewnia jednocześnie, że Amerykanie będą rozwijać projekt tarczy antyrakietowej. Polityk rozpoczął w piątek wizytę w Polsce, w planach ma spotkania m.in. z ministrem spraw zagranicznych Witoldem Waszczykowskim i premier Beatą Szydło.

"Polska i Czechy są ważną częścią odpowiedzi NATO na obecne zachowania Rosji" - mówi w rozmowie z RMF FM Ralph Reed, jeden z najbliższych doradców prezydenta USA Donalda Trumpa. Zapewnia jednocześnie, że Amerykanie będą rozwijać projekt tarczy antyrakietowej. Polityk rozpoczął w piątek wizytę w Polsce, w planach ma spotkania m.in. z ministrem spraw zagranicznych Witoldem Waszczykowskim i premier Beatą Szydło.
Reed: "Polska jest krajem, z którym łączy nas wiele wspólnych wartości. Prawa człowieka, wartości demokratyczne, rosnąca, oparta na zasadach wolnorynkowych gospodarka". /Grzegorz Gwolek /RMF FM

Grzegorz Kwolek, RMF FM: To pierwsza wizyta kogoś z tak bliskiego otoczenia Donalda Trumpa w Polsce. Jakie są Państwa plany?

Ralph Reed, doradca Donalda Trumpa: Spotkam się z ministrem spraw zagranicznych, chcemy też się spotkać z premier i prezydentem. Mam nadzieję, że uda się nam dograć to logistycznie. Planujemy także spotkania z członkami parlamentu. Planujemy także zobaczyć miejsca, w których Polacy pomagali ukrywać się Żydom podczas II wojny światowej. To moja pierwsza wizyta w Polsce. Cieszę się, że tu jestem, bo zawsze jako polityk byłem przyjacielem waszego kraju i wspierałem Polskę. Rozumiem waszą historię, wiem co wycierpieliście podczas okupacji nazistowskiej i rządów Sowietów. Jako Amerykanie obserwowaliśmy z radością i dumą jak w Polsce odradza się demokracja, jak rozwija się w kraju, który jest sojusznikiem i przyjacielem Stanów Zjednoczonych. Przyjechałem tutaj, żeby nauczyć się waszego kraju, poznać go i waszych przywódców.

Dla Polaków, Polski, prezydentura Donalda Trumpa jest wciąż zagadką. Czy uważa pan, że Polska jest dla niego ważna?

Tak sądzę. Polska jest krajem, z którym łączy nas wiele wspólnych wartości. Prawa człowieka, wartości demokratyczne, rosnąca, oparta na zasadach wolnorynkowych gospodarka. W dodatku jesteście krajem bardzo katolickim, w którym wiara jest bardzo ważna. Jak wiadomo, w Stanach Zjednoczonych jest duża polska diaspora. I jeżeli spojrzymy wstecz, w czasy Zimnej Wojny, to sprawy Polski i Polaków były bardzo ważne dla Stanów, szczególnie w czasach Ronalda Reagana. Wpływ tamtych czasów, szczególnie w kręgach republikańskich, jest bardzo mocny. Nie rozmawiałem z Donaldem Trumpem o Polsce, ale jestem przekonany, że będzie to ważna część dyplomatycznej układanki, gdy będziemy musieli zastanowić się nad odpowiedzią NATO na niektóre zachowania Rosji. Polska i Czechy są ważną częścią tej odpowiedzi, jeżeli chodzi o tarczę antyrakietową i system obrony, który zaczął być budowany w czasie prezydentury Georga W. Busha i został zatrzymany w czasie prezydentury Obamy.

Redzikowo, które pan wymienił, to bardzo ważny projekt dla Polski. Myśli pan, że będzie kontynuowany?

Mam taką nadzieję, to ważny projekt. Podobnie jak zwiększona obecność żołnierzy NATO w Polsce, w tym Amerykanów, którzy wciąż tu przybywają. Nie pamiętam dokładnej liczby, chyba kilkuset?

Ponad tysiąc.

Był taki artykuł w "New York Times", że amerykańscy żołnierze nie będą mogli kupować hamburgerów w Burger Kingu, nie wiem czy pan go czytał?

Nie, ale to nie problem, bo mamy tutaj restaurację Burger King.

W Iraku amerykańska armia zrobiła błąd tworząc małe enklawy luksusu dla swoich żołnierzy.

Takie "małe Ameryki".

Dokładnie. W Polsce tego nie będzie. Nasze wojska mają służyć razem z polskimi kolegami, żeby mogli się lepiej zgrać.

Skoro mowa o amerykańskich żołnierzach, to czy nie grozi nam zmniejszenie albo wycofanie tych sił? Wiele osób snuje takie przypuszczenia.

Nie jestem częścią rządu, tylko przyjacielem administracji, więc nie mogę udzielić kategorycznej odpowiedzi. Taką decyzję musi podjąć administracja i ludzie odpowiedzialni za amerykańskie bezpieczeństwo narodowe. Ale nie mogę sobie tego wyobrazić, biorąc pod uwagę znaczenie NATO i rolę jaką odgrywa w zapewnieniu stabilności i bezpieczeństwa na świecie, trzeba podkreślić, że Polska jest ważną częścią tego układu.

Prezydent Trump złożył Polakom obietnicę pomocy w odzyskaniu wraku prezydenckiego samolotu ze Smoleńska. Myśli pan, że możemy liczyć na taką pomoc?

Nie wiem, musiałbym o to zapytać prezydenta.

Druga obietnica dotyczyła wiz. Czy są szanse na zniesienie wiz albo złagodzenia polityki wizowej?

Mam taką nadzieję. Jestem przekonany, że administracja Donalda Trumpa się tym zajmie. W tej chwili trwa przegląd polityki dotyczącej migracji i jestem pewien, że to pojawi się w tej dyskusji.

Czy Pańska wizyta to przygotowanie do wizyty Donalda Trumpa w Polsce? Czy przyleci do Polski?

Nie wiem. Pewnie lepiej to pytanie zadać w Białym Domu albo w Departamencie Stanu.

A doradzi pan prezydentowi taką wizytę?

Nawet jeżeli mam taki plan, to nie mogę go teraz zdradzić.

Wróćmy jeszcze do celu wizyty. Co i kto pana sprowadził?

Jonny Daniels i fundacja "From the Depths". Polska to kraj, który mnie zawsze bardzo interesował, od czasów, gdy pracowałem dla administracji prezydenta Reagana w latach 80. Współpracowaliśmy wtedy z wyborcami polskiego pochodzenia o poglądach antykomunistycznych w stanie Illinois i innych stanach. To wspaniały kraj, z niezwykłą historią, który wiele przeszedł przez setki lat. Fakt, że Polska wciąż trwa, jest wolna, i jest wolną i silną demokracją, to świadectwo siły Polaków i polskiego ducha.

(łł)