Obowiązkowe szczepienia dla nauczycieli? "Nie wiem, jak to będzie wyglądało na sto procent, ale powiem, jak ja bym to zrobił. Te osoby, które mają do czynienia z dużymi grupami ludzi: medycy, nauczyciele, powinni mieć szczepienia. To warunek dopuszczenia do pracy z większą grupą ludzi. Pracodawcy też powinni mieć możliwość dopuszczania do pracy z dużą grupą ludzi, pracowników, którzy mają szczepienia. Jeśli nie ma szczepienia, niech idzie na zaplecze, do magazynu, choćby nawet w sklepach, czy gdziekolwiek indziej" - powiedział w internetowej części Porannej rozmowy w RMF FM wicepremier i minister rolnictwa Henryk Kowalczyk.

Na pytanie Roberta Mazurka, czy nauczyciel ma prowadzić lekcje z zaplecza, wicepremier odpowiedział "jeśli nie będzie zaszczepiony, to nie będzie w tym momencie pracował". Moim zdaniem nie przerwiemy fali pandemii, jeżeli nie będzie takiego obowiązku - tłumaczył.

Chcę to usłyszeć jednoznacznie. Pana zdaniem, nauczyciele, którzy nie będą zaszczepieni, dotyczy to też policjantów, niewielkiej liczby lekarzy, ci wszyscy w tych grupach, którzy nie są zaszczepieni, nie powinni pracować? Ale to ich zwalniamy z pracy? - pytał Robert Mazurek.

Mogą pracować zdalnie, bo odbywa się zdalne nauczanie dla niektórych klas - tłumaczył poranny gość RMF FM. 

A co jeżeli nauczyciel geografii jako jedyny się nie zaszczepi? Co z lekcjami? Część będzie odbywać się w klasach, a część zdalnie? - dopytywał Robert Mazurek. 

Ja nie będę ustalać tych zasad. Od tego jest minister edukacji i zdrowia. Nie chce wchodzić w ich kompetencje - mówił Henryk Kowalczyk. 

Cytat

Moim zdaniem powinien być obowiązek szczepień. Nie przymus, ale obowiązek. Obowiązek polegałby na tym, że jak się nie zaszczepisz to nie jesteś dopuszczany do pewnych czynności. Więc możesz siedzieć w domu - tam, gdzie masz do czynienia z większą grupą ludzi. Na budowie możesz pracować. To jest moje prywatne zdanie
powiedział minister rolnictwa

 Dopytywany, co z nauczycielami, którzy się nie zaszczepią, Henryk Kowalczyk odpowiedział: przekierować na zdalne.