Ponad cztery tysiące uwag zgłoszono w zakończonych właśnie konsultacjach tak zwanej ustawy "lex szarlatan". Chodzi o nowe przepisy, które mają chronić pacjentów przed pseudomedycyną i znachorami. Zgodnie z ustawą Rzecznik Praw Pacjenta mógłby nakładać kary finansowe i prowadzić postępowania wobec osób bez kwalifikacji medycznych, które stosują nielegalne metody.
Złożone uwagi dotyczą przede wszystkim spraw formalnych, w tym definicji i mechanizmów zawartych w nowej ustawie. Jak ustalił nasz reporter, merytoryczne uwagi dotyczą przede wszystkim szczegółów administracyjnych, a nie samej idei projektu.
Jakub Adamski z Biura Rzecznika Praw Pacjenta opisuje w rozmowie z dziennikarzem RMF FM Michałem Dobrołowiczem, że z czterech tysięcy uwag tylko kilkadziesiąt jest merytorycznych.
Większość uwag ma charakter emocjonalny, mam nadzieję, że proces (analiz - przyp.) nie będzie długi - podkreśla.
Eksperci tłumaczą, że nowe przepisy mają zwiększyć kontrolę nad samozwańczymi znachorami. Chodzi o wszelkiej maści uzdrowienia, biorezonanse na odległość, leczenie energią, energią klątw - dodaje.
Propozycją nowej ustawy po konsultacjach ma zająć się rząd, a potem Sejm i Senat. W parlamencie zapowiada się poważna dyskusja. Część posłów opozycji uważa ten projekt za zbyt restrykcyjny.
Projekt ustawy przewiduje, że za uprawianie tzw. pseudomedycyny Rzecznik Praw Pacjenta będzie mógł nakładać kary finansowe w wysokości od kilkudziesięciu tysięcy złotych do nawet miliona złotych.
Przeciwnicy obawiają się też, że nowe regulacje mogą uderzyć także w osoby oferujące legalne i nieszkodliwe formy wsparcia, takie jak masaże czy konsultacje z dietetykiem.
W ostatnich latach temat niebezpiecznych terapii, niesprawdzonych suplementów diety i działalności tzw. "uzdrowicieli" budzi ogromne emocje wśród Polaków. W odpowiedzi na rosnącą liczbę przypadków, w których pacjenci stali się ofiarami nieuczciwych praktyk, powstał projekt nowelizacji ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta. Potocznie nazywany "lex szarlatan", projekt ten ma szansę diametralnie zmienić oblicze rynku usług zdrowotnych w naszym kraju.
"Lex szarlatan" przewiduje także uporządkowanie rynku usług zdrowotnych i suplementów diety. Jednym z kluczowych założeń jest ograniczenie możliwości reklamowania terapii oraz produktów, które nie są zgodne z aktualną wiedzą medyczną. Reklamy, które mogą wprowadzać pacjentów w błąd lub sugerować nieistniejące korzyści zdrowotne, mają być objęte szczególnym nadzorem.


