"Jest! Chyba wylądował. Mam nadzieję, że umie pływać (...). Bogu dzięki, chyba wszystko okej" - takimi słowami premier Donald Tusk, oglądając transmisję, powitał Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego, który wrócił na Ziemię po tym, jak spędził ponad dwa tygodnie na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.
We wtorek po godz. 12 polskiego czasu polski astronauta Sławosz Uznański-Wiśniewski wrócił na Ziemię. Właz kapsuły Dragon Grace został otwarty i członkowie misji Ax-4, wyszli na pokład statku ratowniczego MV Shannon.
Wcześniej ekipy ratownicze wyłowiły z wody kapsułę z czworgiem astronautów, a następnie dostarczyły ją na pokład statku służącego do odzyskiwania Dragonów, MV Shannon. Tuż po wodowaniu w wodach Pacyfiku w pobliżu San Diego, które odbyło się ok. godz. 11.30, służby medyczne przeprowadziły z astronautami pierwsze zdalne wywiady, by sprawdzić ich samopoczucie. Lekarze cały czas towarzyszyli członkom misji Ax-4 podczas opuszczania kapsuły i będą towarzyszyć dalej - w centrach rehabilitacyjnych, gdzie astronauci mają spędzić ok. dwóch tygodni.
Historyczny moment wyjścia z kapsuły drugiego Polaka - po Mirosławie Hermaszewskim - który był w Kosmosie, śledziły miliony Polaków, w tym premier Donald Tusk.
Szef rządu zamieścił na platformie X nagranie, na którym widać jego reakcję na to, że nasz rodak bezpiecznie wylądował.


