Policjanci zatrzymali 29-letniego Chińczyka podejrzanego o naruszenie przepisów dotyczących ruchu lotniczego nad Warszawą. Mężczyzna sterował dronem nad Zamkiem Królewskim. Grozi mu do roku więzienia - poinformowała PAP stołeczna policja.

Policjanci zatrzymali 29-letniego Chińczyka podejrzanego o naruszenie przepisów dotyczących ruchu lotniczego nad Warszawą. Mężczyzna sterował dronem nad Zamkiem Królewskim. Grozi mu do roku więzienia - poinformowała PAP stołeczna policja.
Zdj. ilustracyjne /JOE GIDDENS /PAP/EPA

Drona latającego nad Zamkiem Królewskim i Kolumną Zygmunta zauważył operator miejskiego monitoringu i poinformował o tym policję. Funkcjonariusze w rejonie Placu Zamkowego zatrzymali 29-letniego turystę z Chin.

Jak poinformowała Komenda Stołeczna Policji, mężczyzna potwierdził, że jest właścicielem drona. 29-latek oświadczył, że nie wiedział o obowiązującej strefie zakazu używania statków powietrznych nad Warszawą i wymaganymi w związku z tym pozwoleniami.

Mężczyzna usłyszał zarzut naruszenia przepisów dotyczących ruchu lotniczego. Za to przestępstwo ustawa Prawo Lotnicze przewiduje do roku więzienia.

Policja przypomina, że używanie dronów w rejonach ograniczeń lotów nad śródmieściem Warszawy wymaga zgody Biura Ochrony Rządu.

Polska Agencja Żeglugi Powietrznej, jako zarządzający przestrzenią powietrzną w Polsce, opracowała specjalną aplikację, aktualizowaną co kilka godzin. Mapa pokazuje m.in. obszary całkowicie wyłączone dla lotów dronów.

(az)