Do Centralnego Biura Antykorupcyjnego trafił już raport pokontrolny ABW – dowiedział się reporter RMF FM. Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego sprawdzała, jak CBA zabezpiecza tajne dokumenty. Teraz CBA milczy; tłumaczy, że na ustosunkowanie się do dokumentu ma 14 dni.

Przypomnijmy. Tydzień temu w prasie pojawiły się informacje, które wyciekły z ABW, że w CBA natrafiono na mnóstwo fałszywych dokumentów, które nigdy nie były zarejestrowane.

Biuro temu zaprzeczało, zagroziło jednak wnioskiem do prokuratury przeciwko Agencji, jeśli w protokołach pokontrolnych znalazłyby się podobne tezy.

Zdaniem CBA, ABW dając przeciek złamało tajemnicę państwową. Reporter RMF FM Krzysztof Zasada zapytał w CBA, czy są powody, aby składać wniosek w prokuratorze. Usłyszał, że ostateczna decyzja w tej sprawie zapadnie po wyczerpaniu się formalnej drogi obiegu dokumentów.

Najpierw będzie odpowiedź szefa CBA na protokół kontroli, potem ABW się do tego ustosunkuje, a na końcu, pewnie za kilka tygodni, powstanie ostateczny raport pokontrolny.