Brygady Męczenników Al-Aksy przyznały się do wczorajszego zamachu w Izraelu. Organizacja ta to zbrojne ramię Fatah Jasera Arafata. W ataku samobójczym w miejscowości Petah Tikva pod Tel Awiwem zginęły dwie osoby, w tym dziecko. Trzecią ofiarą jest palestyński zamachowiec-samobójca. Co najmniej 27 osób zostało rannych, kilka jest w stanie krytycznym.

W pobliżu wejścia do lodziarni zamachowiec-samobójca zdetonował ukrytą pod ubraniem bombę. We wczesnych godzinach wieczornych było tam dużo dzieci. W eksplozji zginęły młoda kobieta i półtoraroczna dziewczynka. Policja ustaliła, że mężczyzna chciał wejść do pobliskiego hipermarketu, ale zobaczył ochroniarzy przy wejściu i zdetonował bombę przed lodziarnią.

Kontrolowana przez antyizraelskie ugrupowanie Hezbollah telewizja al-Manar poinformowała, że informację o odpowiedzialności za zamach Brygad Męczenników Al-Aksy otrzymała przez telefon.

Właśnie wczoraj armia izraelska, która po raz kolejny wkroczyła do Betlejem, zatrzymała przywódcę lokalnego oddziału Brygad Męczenników Al-Aksy. Organizacja ta odpowiada za wiele antyizraelskich zamachów.

foto Archiwum RMF

06:00