Coraz więcej pieniędzy będzie brakować na wypłaty emerytur - przyznaje Zakład Ubezpieczeń Społecznych. „Gazeta Wyborcza” zapowiada, że największy kryzys czeka nas w latach 2025-2050.

Polaków będzie coraz mniej – ostrzega „GW”. Obecnie jest nas 38 mln. Ale już w 2030 r. w Polsce będzie żyć o 2,5 mln osób mniej, a za kolejne 20 lat będzie nas zaledwie 30 milionów. Na dodatek bardzo niekorzystnie zmieni się struktura wiekowa.

Teraz na jednego emeryta przypada czterech pracujących – wylicza dziennik, a w 2030 r. będzie już tylko dwóch pracujących na emeryta. Prawdziwy dramat będzie w 2050 r. - na 15 mln pracujących będzie aż 11 mln osób w wieku poprodukcyjnym.

Już dzisiaj fundusz emerytalny w ZUS jest deficytowy. Nie jest w stanie wypłacać świadczeń ze składek, które do niego wpływają. Co roku państwo musi więc dopłacać ponad 20 mld zł. Prawdziwy kryzys zacznie się jednak w 2025 r. - na emerytury może zabraknąć od 60 do nawet 100 mld zł, nawet pięć razy więcej niż teraz - ostrzega "Gazeta Wyborcza".