Niewiele ponad pół godziny przebywał w prokuraturze 22-letni mężczyzna, który podłożył bombę w autobusie we Wrocławiu. Miał usłyszeć zarzuty i zostać przesłuchany. Zatrzymano go wczoraj w województwie lubuskim. To student trzeciego roku jednej z wrocławskich uczelni.

Zatrzymany mężczyzna to student, nie był do tej pory notowany. Ujęto go na terenie województwa lubuskiego, gdzie mieszka jego rodzina. 

Błaszczak: Dzięki działaniom polskiej policji uniknęliśmy tragedii

Na konferencji szef MSWiA Mariusz Błaszczak podziękował policji za profesjonalizm i zaangażowanie. Polska policja jest bardzo profesjonalna, jest zaangażowana. Dzięki działaniom polskiej policji uniknęliśmy tragedii - dodał. Myślę, że po wydarzeniu takim jak dzisiejsze możemy powiedzieć wprost, że polska policja jest w stanie zapewnić bezpieczeństwo obywatelom naszego kraju - zauważył. 

Szef Policji Jarosław Szymczyk podkreślał, że sprawie bomby nadano najwyższy priorytet i skierowano do jej rozwiązania najlepszych funkcjonariuszy. To było 5 dni niezwykle intensywnej i oddanej pracy policjantów. Chciałbym podziękować mieszkańcom Wrocławia za zaangażowanie i wiele informacji - mówił. Przyznał, że zatrzymany 22-latek był dla służb trudnym przeciwnikiem i bardzo dobrze zaplanował swoje działania. Ostatecznie mężczyzna był jednak zaskoczony tym, że policja do niego dotarła. 

Szymczyk nie chciał odpowiadać na pytania dotyczące szczegółów zatrzymania oraz czy w mieszkaniu na wrocławskim osiedlu Tarnogaj, gdzie w wtorek były prowadzone czynności związane z zatrzymaniem podejrzewanego, znaleziono dodatkowe ładunki wybuchowe. Cały czas trwają czynności procesowe będące elementem postępowania przygotowawczego i nie możemy ujawniać szczegółów tego postępowania - mówił.

Policja odniosła ogromny sukces - ocenił zastępca prokuratora generalnego Marek Pasionek. Żmudna operacyjna praca do tego sukcesu doprowadziła - dodał. Podkreślił też, że służby wciąż apelują do świadków o kontakt i składanie zeznań. 

Niewielki ładunek eksplodował na przystanku. Ranna jedna osoba

W czwartek po godz. 14 niewielki ładunek eksplodował na przystanku przy ul. Kościuszki we Wrocławiu. Niegroźnie ranna została jedna osoba. Chwilę wcześniej kierowca wyniósł bombę z autobusu linii 145. Śledztwo w sprawie eksplozji prowadzi wydział zamiejscowy Prokuratury Krajowej we Wrocławiu.