Na 10 lat więzienia skazał Sąd Okręgowy w Białymstoku 44-letniego mężczyznę oskarżonego o to, że przez wiele lat wykorzystywał seksualnie i gwałcił małoletnią córkę. Ze względu na charakter sprawy i dobro pokrzywdzonej cały proces odbywał się za zamkniętymi drzwiami, a sąd nie ujawnia szczegółów sprawy - m.in. tego, kto wykrył przestępstwo i zawiadomił organy ścigania.

Wiadomo, że rodzina pochodzi z okolic Białegostoku. Dziewczyna ma obecnie 18 lat, a zarzuty jej wielokrotnego wykorzystywania seksualnego, gwałcenia, jak również doprowadzania jej do poddania się tzw. innym czynnościom seksualnym, dotyczą lat 2005-2014.

Jak poinformował rzecznik Sądu Okręgowego w Białymstoku Wiesław Żywolewski, po przeprowadzeniu postępowania dowodowego sąd uznał winę oskarżonego i skazał go na karę łączną 10 lat więzienia. Orzekł też wobec niego zakaz zbliżania się do pokrzywdzonej na odległość mniejszą niż 50 metrów i zakaz kontaktowania się z nią w jakiejkolwiek formie na okres dziesięciu lat.

Od razu po publikacji wyroku sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu mężczyzny - został on zatrzymany już na sali sądowej.

Wyrok nie jest prawomocny.


(e)