Rzeczywiste bezrobocie jest niższe niż podaje GUS - twierdzi gazeta "Parkiet". W lutym zarejestrowanych było 18% osób bez pracy. Ale ekonomiści są przekonani, że wielu bezrobotnych pracuje na czarno i nie zależy im na znalezieniu legalnego zatrudnienia.

Zdaniem Ryszarda Petru, głównego ekonomisty banku BPH, za bezrobotnego trzeba by uznać taką osobę, która pracy nie ma, ale jej szuka, a nie taką, która zarejestruje się w urzędzie. Wielu bezrobotnych po prostu pracuje na czarno i wcale nie zależy im na znalezieniu pracy legalnej. Zbigniew Żurek, wiceprezes Business Centre Club, zwraca uwagę na fakt, że choć statystyki pokazują wysokie bezrobocie, to wiele firm zrzeszonych w BCC ma problem ze znalezieniem pracowników.