​Koszaliński sąd aresztował na trzy miesiące mężczyznę podejrzanego o molestowanie 11-latki. 39-letni Adam G. próbował zaciągnąć napotkaną na ulicy dziewczynkę do parku. Dziwną sytuację zauważył przejeżdżający w pobliżu sąsiad dziecka, który przeszkodził bezdomnemu recydywiście.

Nawet 12-lat więzienia grozi mężczyźnie, który usłyszał zarzuty doprowadzenia dziewczynki do tzw. "Innej czynności seksualnej". Adam G. złapał 11-latkę za szyję i groził, że ją zabije, jeśli nie pójdzie z nim do parku.

39-latek był wcześniej karany za podobne przestępstwo. Choć podejrzany nie przyznał się do winy, sąd uznał, że istnieje duże prawdopodobieństwo, że dopuścił się zarzucanych mu czynów.

Dodatkowym argumentem sądu był fakt, że Adam G. jako osoba bezdomna mógłby się ukrywać, lub próbować uciec, żeby uniknąć kolejnego wyroku.

Do zdarzenia doszło w Koszalinie w ubiegły wtorek. Jadącą na rowerze 11-latkę zaczepił bezdomny mężczyzna, który siłą zmusił ja do pójścia z nim z kierunku parku. W pobliżu przejeżdżał sąsiad dziecka, który widząc płaczącą dziewczynkę w towarzystwie obcego mężczyzny natychmiast zareagował.

39-latek oddalił się, jednak dzięki natychmiastowemu zgłoszeniu całej sytuacji, polucja po kilkunastu godzinach poszukiwań doprowadziła do zatrzymania podejrzanego.