Jedziemy do Bełchatowa po zwycięstwo - oświadczył podczas piątkowej konferencji prasowej piłkarz Wisły Kraków Marcin Baszczyński.

Piłkarz nie chciał wspominać wiosennego meczu "Białej Gwiazdy" w Bełchatowie - Wisła wygrała 2:1. To co było wiosną - trzeba zostawić. Obecnie drużyna Bełchatowa gra różnie, ale na mocnych rywali się mobilizuje. My będziemy starali się grać swoją piłkę. Myślę, że gospodarze będą się starać grać z kontry - powiedział.

Drugi trener Wisły, Andrzej Blacha uważa, że w Bełchatowie jego podopiecznych czeka ciężkie spotkanie: Gospodarzom na pewno będzie bardzo zależało, aby wygrać ten mecz. W lidze im się nie wiedzie, a ponadto mobilizuje ich fakt, że grają z liderem.

Wisła do Bełchatowa pojedzie bez Andrzeja Niedzielana, który w środę przeszedł operację więzadła krzyżowego w Niemczech. Niedzielan, który doznał kontuzji podczas meczu Wisła - Górnik Zabrze, jeszcze trzy dni zostanie w klinice, po czym rozpocznie rehabilitację. Na pewno nie wróci do gry podczas rundy jesiennej Orange Ekstraklasy.

Wrócił za to do składu Kamil Kosowski, który do niedawna leczył kontuzję. Krakowianie obawiali się, że z Bełchatowem nie będzie mógł - z powodu urazu - grać Marek Zieńczuk, ale ostatecznie będzie on z zespołem.