Ariel Szaron jest twardszy jego generałowie - pisze izraleski dziennik "Yediot Aharonot". Dowódcy armii Izraela domagają się złagodzenie restrykcji nałożonych na Palestyńczyków w związku z falą zamachów.

Ich zdaniem polityka zbiorowej odpowiedzialności, burzenie domów terrorystów, godziny policyjna i blokady podsycają jedynie nienawiść do Izraelczyków i sprawiają, że ekstremistyczne organizacje typu Hamas i Islamski Dżihad nie mają kłopotu z naborem chętnych do przeprowadzania zamachów.

Wysokiej rangi oficerowie zarzucają też szefowi rządu, że przegapił szansę na negocjacje pokojowe z Palestyńczykami. A tymczasem intifada, czyli palestyńskie powstanie przeciwko izraelskiej okupacji trwa już ponad trzy lata. Zginęło w tym czasie prawie 3600 osób.

07:10