Rosyjska ambasada w Polsce nie otrzymała z Kancelarii Prezydenta informacji o tym, że Lech Kaczyński chce wziąć udział w uroczystościach w Katyniu. Prezydencki minister odpowiedzialny za sprawy międzynarodowe Mariusz Handzlik powiedział, że kancelaria wystosowała do ambasady pismo.

List z Kancelarii Prezydenta został wysłany. Mamy potwierdzenie, że został on otrzymany przez ambasadę Federacji Rosyjskiej. List został skierowany do pana ambasadora Grinina - zaznaczył Handzlik. Dodał jednak, że jeśli list został źle zrozumiany, czy z jakichś powodów nieodczytany to kancelaria może go ponownie przedstawić stronie rosyjskiej. Prezydencki minister wyjaśnił, że w liście zapowiedziane zostało uczestnictwo Lecha Kaczyńskiego w uroczystościach w Katyniu.

O liście kancelaria Lecha Kaczyńskiego informowała na początku lutego. Prezydencki minister Paweł Wypych mówił wówczas, że został on wysłany 27 stycznia. Nie dostaliśmy do tej pory oficjalnego pisma - powiedział ambasador Rosji w Polsce Vladimir Grinin. Dodał, że premier Rosji Władimir Putin zaprosił szefa polskiego rządu Donalda Tuska na uroczystości organizowane przez rosyjski rząd w Katyniu z okazji - jak podkreślił - 70-lecia tragicznych wydarzeń, które miały tam miejsce.

Ambasador zaznaczył, że na razie nie jest planowany przyjazd do Katynia prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa.

Z wcześniejszych informacji wynika, że ze strony władz Rosji honory gospodarza w Katyniu pełnić będzie premier Władimir Putin. Jego zaproszenie do udziału w uroczystościach przyjął już polski premier Donald Tusk. Do Katynia, mimo braku oficjalnego zaproszenia organizatorów, wybiera się również Lech Kaczyński.