Od początku wakacji 85 osób zatruło się nowymi substancjami psychoaktywnymi, w tym tak zwanymi dopalaczami - wynika z najnowszych danych sanepidu, do których dotarł dziennikarz RMF FM Michał Dobrołowicz.
Zatruć dopalaczami jest ponad dwa razy więcej niż rok temu o tej samej porze. Problem dostrzegają także lekarze.
Problem z substancjami psychoaktywnymi nasila się w okresach urlopowych, cała masa osób wyrusza na upragnione wakacje z nadzieją, że substancje psychoaktywne dadzą im super zabawę. Nie rozumieją konsekwencji - mówi farmakolog ze szpitala w podwarszawskim Wołominie dr Leszek Borkowski.
W ubiegłym roku w wakacje głośno było o tzw. narkotyku Zombie, czyli fentanylu. W tym sezonie problem nie zniknął, choć skala jest mniejsza.
Od początku wakacji odnotowano dwa zatrucia fentanylem, a od początku roku - 39 przypadków. Rok temu było ich niemal dwa razy więcej.
Lekarze wskazują, że spadek może być efektem zmian w prawie. Recepty na fentanyl nie można już otrzymać podczas teleporady - konieczna jest osobista wizyta u lekarza.


