33 osoby zostały w szpitalach - to ranni w dwóch karambolach, do jakich doszło dziś rano na autostradzie A1 koło Piotrkowa Trybunalskiego w Łódzkiem. Na drodze, w gęstej mgle zderzyło się blisko 80 samochodów. :Na podanie jednoznacznej przyczyny tej katastrofy drogowej jeszcze jest za wcześnie, ale można przypuszczać, że zadziałał tu zbieg wielu okoliczności" - mówi rzecznik łódzkiego Komendanta Wojewódzkiego Policji Joanna Kącka.

33 osoby zostały w szpitalach - to ranni w dwóch karambolach, do jakich doszło dziś rano na autostradzie A1 koło Piotrkowa Trybunalskiego w Łódzkiem. Na drodze, w gęstej mgle zderzyło się blisko 80 samochodów. :Na podanie jednoznacznej przyczyny tej katastrofy drogowej jeszcze jest za wcześnie, ale można przypuszczać, że zadziałał tu zbieg wielu okoliczności" - mówi rzecznik łódzkiego Komendanta Wojewódzkiego Policji Joanna Kącka.
Zdjęcie z miejsca zdarzenia /PAP/Grzegorz Michałowski /PAP

Do centrum urazowego w szpitalu im. Kopernika w Łodzi trafiły trzy osoby - w tym dwie w stanie bardzo ciężkim. Jak poinformował dyrektor placówki Wojciech Szrajber, te dwie osoby poddane zostały skomplikowanym operacjom. Jedna operacja dotyczy organów wewnętrznych, druga jest na styku ortopedii i chirurgii naczyniowej. To są trudne zabiegi - wyjaśnił. Trzecia z rannych osób przebywa już na oddziale.

Najwięcej poszkodowanych zostało skierowanych do Samodzielnego Szpitala Wojewódzkiego im. Mikołaja Kopernika w Piotrkowie Trybunalskim. Do tej pory trafiło do nas 17 pacjentów. Po ocenie ich zdrowia lekarze zdecydowali o pozostawieniu na oddziale chirurgicznym czterech osób; ich stan jest stabilny. Jedna osoba w stanie ciężkim przebywa zaś na oddziale intensywnej opieki medycznej - poinformowała rzeczniczka prasowa szpitala Ewa Tarnowska-Ciotucha. Jak zaznaczyła, "sytuacja jest dynamiczna, ponieważ poszkodowani cały czas są diagnozowani".

Pozostali ranni trafili do szpitali w Bełchatowie i Tomaszowie Mazowieckim.

Do dwóch karamboli doszło w czwartek rano na A1 w obu kierunkach jazdy, między Piotrkowem Trybunalskim a Łodzią. W sumie uczestniczyło w nich 76 pojazdów. Na autostradzie były trudne warunki atmosferyczne i gęsta mgła. 

Prokuratura Okręgowa w Piotrkowie Trybunalskim bada okoliczności karamboli. Śledczy pracują na miejscu katastrofy i skupiają się na zabezpieczeniu dowodów. Najważniejszym elementem jest utrwalenie obrazu, czyli nagranie filmu i zrobienie zdjęć - powiedział reporterce RMF FM Witold Błaszczyk z Prokuratury Okręgowej w Piotrkowie. Będą wykonywane protokoły oględzin każdego pojazdu uczestniczącego w tej katastrofie z odwzorowaniem charakteru i rodzaju uszkodzeń tych pojazdów. Jednocześnie w tych pierwszych czynnościach prokuratorzy będą zapisywali dane osobowe i dane kontaktowe uczestników tego zdarzenia drogowego - wyjaśnił. Bardzo możliwe, że konieczne będzie zasięgnięcie opinii biegłego ds. rekonstrukcji katastrof drogowych.

Sztab Zarządzania Kryzysowego uruchomił specjalną infolinię dla uczestników karamboli i rodzin osób rannych. Pod numerem 987 można uzyskać informacje o poszkodowanych, ich stanie zdrowia lub dowiedzieć się, do jakiego szpitala trafili.

Autostrada A1 przez większość dnia była zablokowana. Po godz. 17 udrożniono trasę w stronę Częstochowy, a po 23 - drogę w kierunku Łodzi.

(mn, az)