Czy 11 lipca będzie dniem wolnym od pracy? - zastanawia się wiele osób. Odpowiedź brzmi: tylko na wniosek pracownika. To nowe święto państwowe. Prezydent podpisał ustawę ustanawiającą Narodowy Dzień Pamięci o Polakach - Ofiarach Ludobójstwa dokonanego przez OUN i UPA.
Choć 11 lipca 2025 roku wypada w piątek, nie oznacza dłuższego weekendu. Dzień zyskał rangę święta państwowego, ale nie został wpisany na listę dni ustawowo wolnych od pracy. To oznacza, że nie obowiązuje w tym dniu powszechne zwolnienie z obowiązków zawodowych, tak jak np. 1 listopada czy 11 listopada.
Potwierdza to oficjalny komunikat Kancelarii Prezydenta: nowe święto nie zmienia przepisów ustawy z 18 stycznia 1951 r. o dniach wolnych od pracy. W praktyce więc, kto chce uczestniczyć w obchodach 11 lipca, będzie musiał skorzystać np. z urlopu wypoczynkowego.
11 lipca to data szczególna, nazywana często "krwawą niedzielą". To właśnie wtedy, w 1943 roku, Ukraińska Powstańcza Armia (UPA) przeprowadziła skoordynowane ataki na ok. 150 polskich wsi na Wołyniu. W ciągu jednego dnia zginęło około 8 tys. Polaków, w większości kobiet, dzieci i osób starszych.
Szacuje się, że w wyniku całej kampanii z lat 1939-1946, wymierzonej w polskich mieszkańców Kresów Wschodnich, zginęło ponad 100 tys. osób. Nowa ustawa ma na celu trwałe upamiętnienie tych ofiar i odpowiedź na wieloletnie postulaty środowisk kresowych.
Ustawa została podpisana przez prezydenta 4 czerwca 2025 roku i opublikowana w Dzienniku Ustaw pod pozycją 891. Zgodnie z jej zapisami, Narodowy Dzień Pamięci ma charakter symboliczny. Nie wprowadza żadnych dodatkowych obowiązków dla administracji czy instytucji publicznych, nie wiąże się też z dodatkowymi kosztami dla budżetu państwa.
Święto daje jednak możliwość organizowania wydarzeń edukacyjnych, kulturalnych czy lokalnych obchodów, z inicjatywy instytucji, stowarzyszeń czy szkół. Co istotne, nie jest to obowiązek, lecz możliwość.
Nie. Nowe święto nie będzie miało wpływu na funkcjonowanie firm, szkół, urzędów czy transportu publicznego. W przeciwieństwie do takich świąt jak Boże Narodzenie czy Święto Pracy, 11 lipca nie powoduje przestoju ani zmian w organizacji pracy. Nie przewidziano też dodatkowych świadczeń czy ulg.
Wprowadzenie Narodowego Dnia Pamięci ma wymiar moralny i historyczny. To nie tylko akt upamiętnienia ofiar, ale także próba przywrócenia świadomości społecznej o tragicznych wydarzeniach, które przez dekady były przemilczane lub pomijane w debacie publicznej.
W 2016 roku Sejm RP przyjął uchwałę w tej sprawie, ale dopiero teraz ma ona moc ustawy. Nowe święto może stanowić impuls do refleksji - nie tylko o przeszłości, ale także o współczesnych relacjach polsko-ukraińskich.


