To duża strata dla śledztwa - tak śmierć Artura Zirajewskiego komentuje były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Główny świadek w sprawie zlecenia zabójstwa generała Marka Papały zmarł na oddziale szpitalnym gdańskiego aresztu. Odsiadywał 15-letni wyrok.

Sekcja zwłok odpowie na pytanie czy było to samobójstwo czy ktoś pomógł Zirajewskiemu. Więzień kilkanaście dni temu otrzymał tajemniczy gryps. Zaraz po nim zniszczył listy i notatki, napisał korespondencje do żony a po świętach zatruł się lekami.

Zdaniem Ziobry śmierć tak ważnego świadka jest „niepomyślną informacją z perspektywy ewentualnych przyszłych starań o ekstradycję pana Edwarda Mazura".

Artur Zirajewski obciążał polonijnego przedsiębiorcę Edwarda Mazura odpowiedzialnością za zlecenie zabójstwa byłego komendanta głównego policji Marka Papały.