Ostatnia niedziela wakacji dla wielu była ostatnią chwilą na powrót do domu. Wieczorem na drogach zrobiło się tłoczno, bo kierowcy, korzystając z dobrej pogody, do ostatniej chwili zwlekali z wyjazdem do domu.

Na drogach zaroiło się nie tylko od samochodów, również od policyjnych patroli. Funkcjonariusze polowali na piratów drogowych oraz kierowali ruchem w najbardziej niebezpiecznych punktach. A ten był spory do późnego wieczora.

Na utrudnienia kierowcy napotkali zwłaszcza na trasach w Małopolsce, gdzie wiele osób wracało z wypoczynku w górach.

Ruch na drodze A4 z Tarnowa do Krakowa był spory, ale trasa cały czas była przejezdna. Duży tłok tradycyjnie panował również na Zakopiance. Kierowcy zwalniali zwłaszcza w Skomielnej Białej oraz na remontowanym odcinku między Myślenicami a Jawornikiem. Korki tworzyły się również w Pcimiu oraz w Myślenicach.

Pośpiech powoduje, że wielu kierujących narusza przepisy drogowe. Przekraczanie dozwolonej prędkości, wyprzedzanie w miejscach niedozwolonych, wymuszanie pierwszeństwa przejazdu - najczęstsze błędy kierowców wymienia komisarzem Krzysztofem Dymurą z Małopolskiej Policji.

Jak dodaje, wielu kierowców nie stosuje się również do ograniczenia prędkości na terenie zabudowanym. Wielu kierowcom wydaje się, że podróżując droga tranzytową, mogą cały czas utrzymywać prędkość 100 km/h, nawet podczas przejeżdżania przez tereny zabudowane - twierdzi kom. Dymura.

Policja była szczególnie bezwzględna w stosunku do kierowców, którzy nie zważali na ograniczenia prędkości. Na terenach zabudowanych wzdłuż całej Zakopianki, stały patrole z radarami, które wyłapywały kierowców jadących szybciej niż dozwolone 50 km/h.

Równie tłoczno, jak na trasach w Małopolsce było na drogach dojazdowych do Warszawy. Największy tłok panował na trasach dojazdowych do stolicy od południa; tędy wracają do domu kierowcy z Zakopanego, Krakowa czy Wrocławia.

Kierowcy musieli uważać również na krajowej "jedynce" między Częstochową a Wrzosową, gdzie po zderzeniu dwóch aut utworzyły się korki.

Utrudnienia także na drodze krajowej nr 8 Wrocław – Warszawa. Trasa jest remontowana w kilku miejscach, korki tworzyły się zwłaszcza w okolicach Piotrkowa Trybunalskiego.

Kłopoty również na północy kraju, gdzie kierowcom nie pomagała pogoda.

Nad Bydgoszczą i okolicami późnym popołudniem przeszła gwałtowna burza. Wiatr połamał sporo drzew. Wichura spowodowała utrudnienia w ruchu na drodze nr 25 z Koszalina do Bydgoszczy. Przewrócone drzewa przygniotły dwa samochody, w tym w Wojnowie niedaleko Bydgoszczy. Trzy osoby zostały ranne.

W Zachodniopomorskiem należało uważać na drodze krajowej nr 6 między Nowogardem a Goleniowem, gdzie trwa remont.

Pogoda nie rozpieszczała kierowców również na Dolnym Śląsku. Na drodze krajowej nr 8 wieczorem rozpętała się potężna burza.

Policja kontrolowała nie tylko kierowców samochodów osobowych. Pod lupę wzięto również autokary, którymi z wakacji wracały dzieci i młodzież. Na jedną z kontroli wybrał się reporter RMF Łukasz Wysocki. Posłuchaj: