Jeden z organizatorów krwawego zamachu na indonezyjskiej wyspie Bali, pochodzący z Egiptu 44-letni obywatel niemiecki Reda Seyam, jest w Niemczech - twierdzi tygodnik "Der Spiegel". Mężczyzna utrzymuje się z zasiłku.

Radykalny muzułmanin Reda Seyam uzyskał obywatelstwo RFN dzięki małżeństwu z Niemką. Był podejrzewany o przynależność do al-Qaedy, w lecie 2002 roku na 10 miesięcy trafił do więzienia w Dżakarcie. Wyrok był niski, bo skazano go jedynie za naruszenie przepisów wizowych.

Były rzecznik indonezyjskiego wywiadu powiedział "Spieglowi", że u Seyama znaleziono listę płac z nazwiskami terrorystów. Wśród odbiorców pieniędzy znajdował się Imam Samudra. To on był głównym organizatorem ataku; we wrześniu ubiegłego roku został skazany na śmierć.

Seyam mieszka w powiecie Alb-Donau. Niemiecka prokuratura prowadzi przeciwko niemu dochodzenie w związku z podejrzeniem o przynależność do organizacji terrorystycznej. W ataku 12 października 2002 roku zginęły 202 osoby, w tym 6 Niemców. Wśród ofiar zamachu była też Polka.

14:10