Włoska policja rozbiła w Palermo na Sycylii gang "notorycznych rabusiów". W ciągu niecałego roku aż 10 razy napadli oni na ten sam bank. Scenariusz tych napadów był niemal jednakowy...

Najczęściej przestępcy ustawiali się w kolejkach do okienek i kiedy do nich podchodzili, terroryzowali jednocześnie pracowników przy kilku stanowiskach i żądali wydania całego utargu, a następnie uciekali.

Po kilku tygodniach pojawiali się w innym oddziale banku i znów tak samo go ograbiali. Policja nie mogła uwierzyć w to, że napastnikami byli zawsze ci sami

20-latkowie.

Równie tajemnicze są ich motywy. Nie wiadomo, dlaczego zawsze wybierali oddziały tego samego banku. Pewnie z lenistwa. Zdążyli dokładnie rozpracować ten bank, znali jego słabe punkty i nie chciało im się szukać łupów gdzie indziej.