Jedna z wielu, ale wyjątkowa, choć dziś powoli odchodzi w zapomnienie – to rosyjska litera „ë”, czyli „jo”. Litera niecodzienna, bo posiadająca nawet swój pomnik. Postument stanął w rodzinnym mieście Lenina, Ulianowsku.

Litera „jo” wygląda jak zwyczajne „e”, ale ma nad sobą jeszcze dwie kropki – „ë”. Jak tłumaczą specjaliści, litera jest bardzo bliska wszystkim Rosjanom, gdyż za jej pomocą wyrażają gwałtowne emocje. Właśnie na „ë” zaczynają się bowiem niecenzuralne słowa, które w takich momentach pojawiają się na ustach Rosjan.

Z tego powodu pomysł pomnika przyjęto z mieszanymi uczuciami. Z jednej strony stoją zwolennicy postumentu, którzy wskazują na piękno literki „ë”. Przypominają także wyraźnie określony rodowód historyczny, ponieważ „ë” zostało wymyślone nieco ponad 200 lat temu przez poetę Nikołaja Karamzina. Litera pojawiła się po raz pierwszy w słowie „sljozy”, czyli łzy, zastępując dwie inne litery. Po stronie przeciwników stoi moda na odwracanie się od „ë”, które w formie pisanej zanika.