Prawie 400 razy w ciągu ostatniej doby interweniowali strażacy w centralnej i południowej Polsce w związku z intensywnymi opadami deszczu - wynika z najnowszych danych Państwowej Straży Pożarnej.

Strażacy mają najwięcej pracy na Podkarpaciu, na Mazowszu i w Małopolsce. Najczęściej wypompowują wodę z zalanych piwnic i pracują w okolicy rzek.

Na Mazowszu obowiązuje trzeci, najwyższy stopień zagrożenia hydrologicznego. Jak informuje reporter RMF FM, najwyższy poziom Wisła ma w Wyszogrodzie i w Kępie Polskiej. Stan alarmu przeciwpowodziowego został ogłoszony w siedmiu gminach w okolicy Płocka. 

W Warszawie Wisła nie przekroczyła stanu ostrzegawczego. Fala wezbraniowa przeszła w nocy.  

Służby, m.in. straż miejska i policja, patrolują bulwary i pilnują, aby nikt na nie wchodził. Na południe od Warszawy na Wiśle już są trendy spadkowe, więc tutaj też, w Warszawie, niebawem tak będzie. Pewnie dzisiaj woda będzie opadała - powiedział rzecznik mazowieckiego komendanta wojewódzkiego PSP mł. bryg. Karol Kierzkowski.

Poza Mazowszem ostrzeżenie drugiego stopnia wydano dla Wisły w województwie kujawsko-pomorskim. Chodzi o okolice Torunia, Bydgoszczy i Grudziądza.  

Opracowanie: