Dwóch przestępców, którzy uciekli dziś z prokuratury poszukuje bydgoska policja. Mężczyźni odpowiadający za włamania i kradzieże zostali tam doprowadzeni na przesłuchanie przez 3 policjantów. Gdy zostali sami w pokoju zatrzymań wyskoczyli przez okno. Natomiast śląscy policjanci udaremnili próbę ucieczki zatrzymanego z budynku żywieckiego sądu.

Żywiecki sąd miał jedynie odczytać decyzję o tymczasowym aresztowaniu. Na sali rozpraw - zgodnie z decyzją sądu - nie było policji. W pewnym momencie aresztant podbiegł do okna, wybił szybę i zagroził ucieczką.

Do sali wbiegli policjanci. Ponieważ mężczyzna nie zdołał wyskoczyć z 1. piętra, zagroził, że się zrani. Policjantom udało się go jednak obezwładnić.

Niedoszły uciekinier to mieszkaniec jednej z podbeskidzkich miejscowości. Miał być dziś tymczasowo aresztowany za włamania do sklepów. Ponieważ jest ranny, trafił jednak do szpitala. Po powrocie do zdrowia będzie także odpowiadał za próbę ucieczki.

Dzisiejsze zdarzenia kontynuują serię ucieczek zatrzymanych i aresztantów. Kilka dni temu z komendy policji w Bytomiu uciekł skuty kajdankami przestępca. Zatrzymano go dwa dni temu. Wczoraj ze szpitala w Katowicach uciekł 31-letek podejrzany o liczne rozboje, włamania i kradzieże. Policja podkreśla, że jest zdesperowany i niebezpieczny.

Foto: Archiwum RMF

22:35