4 osoby zginęły w wybuchu w barze piwnym.

4 osoby zginęły w zamachu bombowym w pubie w Nowym Dworze Mazowieckim pod Warszawą. Na początku policja nie mogła określić dokładnej liczby ofiar, ponieważ wybuch był tak silny, że zmasakrował ciała zabitych. Policja ustaliła, że wśród ofiar jest współwłaściciel baru, barman oraz 17-latek, który przyszedł na rozmowę w sprawie pracy. W opinii policji, nie byli oni powiązani ze światem przestępczym.

Jak nieoficjalnie dowiaduje się sieć RMF FM, za zamachem stoją gangsterzy

z warszawskiego Żoliborza. Była to zemsta za zabójstwo jednego z przywódców żoliborskiego gangu o pseudonimie "Ksiądz". Wyrok na "Księdza" mieli wydać gangsterzy z Nowego Dworu Mazowieckiego.

Co na to policja?

"Policja zakłada różne wersje. (...) Przypuszczenia mogą być różne, natomiast dla nas liczą się dowody, presłanki i informacje. Nasza skuteczność zależy też od powściąliwości w przekazywaniu informacji..." - powiedział naszemu reporterowi Konradowi Piaseckiemu rzecznik mazowieckiej policji Jacek Rączkiewicz.

rmf.fm 14:00

Ostatnie zmiany 19:45