Tragiczny wypadek na jeziorze Kisajno na Mazurach. Jedna osoba nie żyje, druga jest ranna po tym, jak motorówka staranowała łódź wiosłową. Kierujący motorówką prawdopodobnie nie zauważył łódki i z pełną prędkością uderzył w nią. Prokuratura zarzuciła sternikowi naruszenie zasad w ruchu wodnym oraz nieumyślne spowodowanie śmierci.

Prawdopodobnie kierujący motorówka skupiony był na narciarzu wodnym, którego ciągnął. W gorące dni na mazurskich jeziorach panuje tłok– okazało się, że chwila nieuwagi zakończyła się tragicznie. Motorówka, pędząc około 70 kilometrów na godzinę uderzyła w łódź wiosłową. Powiadomieni ratownicy WOPR już po kilkunastu minutach mieli na swoim pontonie ofiary wypadku. Na brzegu czekała karetka reanimacyjna, która zabrała rannych do szpitala w Giżycku. Walka o życie 24-letniej pasażerki łodzi trwała kilka godzin ale lekarzom nie udało się jej uratować. Kobieta zmarła w wyniku odniesionych ran. Prokuratura zarzuciła sternikowi naruszenie zasad w ruchu wodnym oraz nieumyślne spowodowanie śmierci. Wcześniej ustaliła, że kierujący motorówką był trzeźwy.

Foto Archiwum RMF

11:00