Czyż nazwa Stalingrad nie brzmi dumnie? Parę tygodni temu jeden z moskiewskich polityków zaproponował, żeby miasto Wołgograd wróciło do nazwy z czasów II wojny światowej.
Pretekst się znalazł - 55 rocznica zwycięstwa nad faszyzmem. Zwycięstwa, które było możliwe także dzięki jednej z najbardziej dramatycznych bitew tej wojny. Przez półtora roku Niemcy próbowali przełamać front pod Stalingradem. Na próżno. To zmieniło bieg wojny. Czy zmieniło na tyle by wracać do starej nazwy? Zapytał o to mieszkańców dzisiejszego Wołgogradu - nasz korespondent Andrzej Zaucha.
Ta nazwa przypomina Stalina...
Ten człowiek nie jest godny, tego żeby miastom nadawać jego imie. U nas w Rosji prawie każdą rodzinę dotknęły stalinowskie represje...
A mnie aż zmroziło jak pan zapytał o wojnę i Stalingrad...
To bardzo słuszny pomysł...
Dla starych ludzi to niezły wariant. Oni tego chcą. Nasza młodość upłynęła w Stalingardzie...
Carycyn lepszy! Przecież na samym początku to miasto tak się właśnie nazywało..."
Wiadomości RMF FM 07:15