Ponad 2 miliony złotych stracił na niekorzystnych rozliczeniach z firmą Damis, dzierżawiącą Stadion X-lecia nadzorujący go centralny Ośrodek Sportu – ustaliła Najwyższa Izba Kontroli. Kto zatem i ile na nim zarabia?

O korzyściach sportowców nie wiadomo nic, bo kompetentni urzędnicy ministerstwa są na urlopach, a dyrektor Centralnego Ośrodka Sportu przekazał jedynie oświadczenie, w którym skarży się na ciągły brak pieniędzy na remonty obiektu.

Jak ustaliła jednak NIK, na dzierżawie COZ zarabia 5 milionów rocznie. Kolejne 5 milionów w pirackich płytach, filmach, odzieży, wódce i papierosach rekwirują co roku celnicy. Dlatego tak trudno uwierzyć w opis stadionu na stronie internetowej Centralnego Ośrodka Sportu: Dwa pełnowymiarowe boiska, z których korzystają dzieci i młodzież z okolicznych klubów sportowych.

Rzeczywistość od 15 lat jest zupełnie inna. Mimo wielu zapowiedzi nikt nie wie co z prawie 5 tysiącami handlarzy i czy stadion posłuży jeszcze kiedyś sportowcom.