Przez 8 godzin stał na rosyjskim lotnisku w Chabarowsku samolot z powracającą z Japonii delegacją ukraińskiego parlamentu. A wszystko dlatego, że jego pilot zażądał od służb lotniskowych, aby wymieniły paliwo. To już zatankowane było – jego zdaniem – złej jakości.

Według jednego z członków ukraińskiej delegacji pilota uznał, że z powodu paliwa złej jakości mogłoby dojść do zatrzymania pracy silników w powietrzu.

Dyrekcja lotniska przyznała, że ukraiński Ił-62 został zatankowany nieodpowiednim paliwem. Po interwencji ukraińskiego MSZ, Rosjanie oficjalnie przeprosili za incydent.

FOTO: Archiwum RMF

17:55