Uniwersytet Medyczny w Poznaniu pokryje koszty naprawy zniszczonego w weekend pomnika Krzysztofa Komedy - poinformował rzecznik uczelni. Nieznani sprawcy przewrócili rzeźbę w nocy z soboty na niedzielę. Złapanie wandali może być trudne, bo w miejscu, gdzie doszło do zdarzenia nie ma kamer monitoringu.

Chuligani przewrócili rzeźbę, łamiąc obie nogi stojącej postaci. Na razie nie wiadomo, jak pracochłonna i kosztowna będzie naprawa. Uczelnia deklaruje, że za nią zapłaci. Jeśli jednak policja złapie wandali, to będzie wnosić o zwrot kosztów.

Władze uniwersytetu myślą również o zmianie lokalizacji pomnika. Do tej pory stał on przed budynkiem Collegium Stomatologicum, w ogólnodostępnym, niemonitorowanym miejscu. Obawiamy się, że przy pozostawieniu pomnika w tym samym miejscu będzie on narażony na kolejne akty wandalizmu. Być może stanie on w obrębie budynków uniwersyteckich, ale wówczas dostęp do niego będzie znacznie utrudniony - powiedział rzecznik Uniwersytetu Medycznego Marek Ruchała.

Pomnik Krzysztofa Komedy-Trzcińskiego odsłonięto w centrum Poznania w 2010 roku. Przedstawia on postać artysty z kamertonem przy uchu. Monument kosztował 80 tysięcy złotych. Wandalom, którzy przewrócili rzeźbę, grozi nawet 5 lat więzienia.

Najsłynniejszy polski jazzman

Krzysztof Komeda-Trzciński urodził się w Poznaniu w 1931 roku. Był z wykształcenia laryngologiem. Ukończył poznańską Akademię Medyczną. Światową sławę zyskał jako pianista i kompozytor jazzowy. Komponował muzykę do arcydzieł polskiego i światowego kina: m.in. filmu "Prawo i pięść", "Noża w wodzie" i "Dziecka Rosemary". Po tragicznym wypadku w Los Angeles, zmarł w Warszawie w 1969 roku.