Przez całą noc policjanci zbierali ślady i przesłuchiwali kilkudziesięciu świadków strzelaniny w centrum handlowym w Warszawie. Mimo to nie udało się jeszcze sporządzić portretu pamięciowego przestępcy, który wczoraj zabił dwie osoby i ciężko ranił kolejną.

Funkcjonariusze badają kontakty i środowisko, w którym obracali się zastrzeleni. Najbardziej prawdopodobne jest, iż były to porachunku w świecie przestępczym.

Do strzelaniny doszło wczoraj po południu w jednym z barów w centrum handlowym Klif, gdzie przy stoliku siedziało czterech stałych bywalców. Do stolika podszedł mężczyzna, wyjął pistolet i strzelił jednemu w głowę, a drugiemu w klatkę piersiową. Ranny został również trzeci mężczyzna, którego odwieziono do szpitala. Czwarty mężczyzna oraz sprawca strzelaniny zbiegli.

Foto Komenda Stołeczna Policji

21:50