Do 8 lat wiezienia może grozić jednemu z olsztyńskich radnych z rządzącej miastem koalicji SLD-UP. Prokuratura zarzuca Wiesławowi N. spowodowanie wypadku, w którym zginęła 4-letnia dziewczynka. Od wypadku minęły już 2 lata, a prokuratura ze Szczytna dopiero teraz zakończyła postępowanie

Tuż po wypadku winę przypisano ojcu dziewczynki, która zginęła podczas zderzenia aut. Teraz jednak prokuratura zmieniła zdanie – prokuratorom nie spodobała się pierwsza ekspertyza, wydana przez biegłego z Olsztyna. Uznał on, że wypadek spowodował jadący przed Wiesławem N. kierowca – mężczyzna z głównej drogi skręcał do lasu, by dzieci mogły trochę odpocząć w podróży.

Instytut Ekspertyz Sądowych w Krakowie, po ponownym zbadaniu sprawy, orzekł jednak zupełnie coś innego – winny był radny.

Całej sprawie pikanterii dodaje fakt, że olsztyński biegły i radny to koledzy ze szkolnej ławy. Ja nawet nie wiem, może to i jest mój kolega. Ja żyjąc w Olsztynie od wojny, działając społecznie i politycznie wielu ludzi znam - mówi radny N.

W tym tygodniu do sądu przesłany będzie akt oskarżenia ws. wypadku, ale to nie kończy sprawy. Prokuratura zbada jeszcze, w jak dużym stopniu szkolna znajomość sprzed lat mogła zaważyć na pierwszej opinii o tragicznym wypadku.

14:25