3 tys. euro będzie musiała zapłacić jedna z pizzeri w Florencji swojemu klientowi, który podczas posiłku znalazł składnik, którego do dania wcale nie zamawiał. Był to ludzki ząb.

Z karą nie zgadza się właściciel pizzerii, który replikuje, że przecież nie jest w stanie kontrolować czy wszyscy jego pracownicy regularnie odwiedzają dentystę. I przypomina, że według zasad higieny określonych we włoskim prawie, osoby przygotowujące jedzenie powinny nosić czepki ochronne na włosy, ale nie maski chirurgiczne. Właściciela zęba nie udało się jeszcze zidentyfikować.