Tak najkrócej można opisać stan psychiczny zagranicznych turystów, którzy od Wielkanocy znajdują się w rękach filipińskich islamistów, na wyspie Jolo.

Zakładnicy błagają o jak najszybsze uwolnienie, ale bez użycia siły. "Nasze samopoczucie pogarsza się z każdym dniem i nie wykluczone, że któryś z nas popełni samobójstwo" - napisał w liście otwartym, ujawnionym dziś w Manili przez szefa fińskiej dyplomacji, jeden z przetrzymywanych.

List nosi datę siódmego lipca. Wynika z niego, że pogarsza się również stan zdrowia zakładników, czego powodem jest stres i brak ruchu.

Prezydent Filipin Joseph Estrada rozmawiał wczoraj o trwającym od ponad dwóch miesięcy kryzysie z ministrami spraw zagranicznych Francji, Niemiec i Finandii - państw których obywatele znajdują się wśród przetrzymywanych zakładników. Estrada zapewnił, że nie dojdzie do siłowego rozwiązania kryzysu.

12:24