Grand Prix Festiwalu Filmów Optymistycznych w Rzeszowie powędrowała do Mirosława Dembińskiego. To właśnie jego film "Dzieci Kotana" okazał się najlepszy według rzeszowskiej publiczności. Honorową Złotą Rybę odebrał aktor, Edward Linde Lubaszenko - za wspieranie kina niezależnego.

10. Multimedia Festiwal Filmów Optymistycznych Happy End zakończył się wczoraj. Od 8 października w rzeszowskim kinie WDK można było obejrzeć najbardziej optymistyczne polskie produkcje. W sumie ponad 50 filmów fabularnych, studenckich i profesjonalnych.

Grand Prix publiczności otrzymał film "Dzieci Kotana" w reżyserii Mirosława Dembińskiego. Film przedstawia losy wychowanków Marka Kotańskiego, legendarnego założyciela Monaru. Historia opowiedziana przez Dembińskiego ukazuje jednak nieco inny wymiar "świata bez Kotana". Pokazuje nie tylko trudy walki z nałogiem (alkoholowym, narkotykowym), lecz przede wszystkim wewnętrzną walkę, jaką z własnymi słabościami toczą pensjonariusze ośrodka. Zwycięski film ro rodzaj pokłonu, jaki bohaterowie filmu, Bogusia i Adam, oddają Kotańskiemu. Reżyser filmu odebrał także nagrodę dla Największego Optymisty Dekady.

W ramach festiwalu przyznano także m.in. nagrody dla najlepszego film fabularnego ("Basia z Podlasia" reż. Aleksander Dembski), najlepszego niezależnego filmu fabularnego ("Zaręczony wyręczony", reż. Piotr Matwiejczyk), czy w kategorii najlepsza optymistyczna postać filmu fabularnego ("Opowieści z chłodni", reż. Grzegorz Jaroszuk). Ostatni przedstawia losy dwójki młodych ludzi, Justyny i Piotra, którzy zmagają się z trudami codziennego życia. Oboje pracują w tym samym supermarkecie i zostają okrzyknięci najgorszymi pracownikami sklepu. W odnalezieniu sensu życia pomaga im... teleturniej.

Nagrodę dla autora najlepszych zdjęć przyznano Piotrowi Niemyjskiemu za fotosy do filmu "Lęk wysokości" w reżyserii Bartosza Konopki.

Tradycją festiwalu jest wręczanie nagród osobom wspierającym kino niezależne. W tym roku Honorową Złotą Rybę odebrał aktor, Edward Linde Lubaszenko.

Festiwal, mimo deszczowej pogody przyciągnął tłumy widzów, którzy pełni optymizmu opuszczali salę kinową.