W Krakowie "pod Adasiem", w Warszawie "pod Rotundą", a w Nowym Jorku... w księgarni! Właśnie tam, według sondażu, najchętniej umawia się nowojorska młodzież.

Rzeczniczka najpopularniejszej w Stanach Zjednoczonych sieci księgarń mówi nawet, że pary, które się tam spotkały po raz pierwszy, zabiegają o to, by móc między regałami wziąć ślub.

Czyżby aż tak silna była magia książki? Rzeczywiście coś w tym musi być, bo w Krakowie pomnik Adama Mickiewicza, od lat najpopularniejsze miejsce spotkań, coraz częściej ustępuje w tej kwestii pola księgarni, znajdującej się kilkadziesiąt metrów dalej.