Pół miliona samotnych rodziców ma problemy z wyegzekwowaniem alimentów na dzieci - alarmuje Centrum Praw Kobiet. Winę za to – jak twierdzą – ponoszą przede wszystkim nieskuteczni komornicy.

Wyniki ankiety przeprowadzonej przez Centrum są druzgocące. Złą opinię o pracy komorników ma prawie 80 proc. samotnych matek, aż 70 proc. z nich uznaje egzekucje komornicze za całkowicie bezskuteczne.

Co więcej, dodaje Magda Janus z Centrum Praw Kobiet - komornicy wręcz instruują byłych mężów, jak uniknąć oskarżenia o uporczywe uchylanie się od płacenia. Na przykład jak ukryć majątek, jak przez niskie wpłaty uniknąć odpowiedzialności karnej za uchylanie się od alimentacji – wylicza. Z takimi przypadkami – jak wynika z badań – zetknęła się co 10. kobieta.

Komornicy bronią się, że będą skuteczniejsi, jeśli od września zaczną ich wspierać samorządy, przeprowadzając wywiady środowiskowe. Jednak prawdą jest, że ściąganie alimentów do priorytetów pracy komorniczej nie należy, bo zyski z tego są minimalne.

I nie pomaga w tym nawet nowe prawo, które obowiązuje od początku miesiąca. Zgodnie z nim osobom uchylającym się od płacenia alimentów można np. zatrzymać prawo jazdy.

To fikcja. Powstał kolejny bubel – ocenia Renata Iwaniec ze stowarzyszenia Zagrożeni Likwidacją Funduszu Alimentacyjnego. A wszystko rozbija się o definicję bezskuteczności – tłumaczy. Aby zapewnić sobie święty spokój, dłużnik alimentacyjny 5,10,15 zł raz na 3 miesiące będzie wpłacał komornikowi dobrowolnie, a wtedy nie można go ścigać z urzędu - mówi. Samotna matka może też zapomnieć o wypłacie zaliczki alimentacyjnej.

I chociażby dlatego w następnej kadencji Sejmu możemy się spodziewać batalii o przywrócenie Funduszu.