W największym mieście Nigerii – Lagos zawalił się trzypiętrowy budynek, w którym mieściła się szkoła. Lokalne media informują, że pod gruzami w momencie katastrofy w szkole mogło przebywać nawet 100 uczniów. Jak podaje agencja Reutersa, dziesięcioro dzieci zostało uratowanych spod gruzów.

Uczniowie w czasie katastrofy przebywali w salach lekcyjnych. Portale donoszą, że na najwyższym piętrze była szkoła podstawowa. Resztę budynku zajmowały mieszkania.

Świadkowie relacjonują, że do tej pory spod gruzów udało się wydobyć kilkadziesięcioro dzieci, które przewieziono do szpitala.

Według nas wiele osób, w tym dzieci, jest uwięzionych - powiedział rzecznik regionalnego oddziału Krajowej Agencji Zarządzania Kryzysowego Ibrahmi Farinloye.

Wcześniej lokalne media podały, że pod gruzami trzypiętrowego budynku może być nawet setka uczniów.

Korespondent agencji Reutera informuje, że na miejsce katastrofy przybyły setki osób, które obserwują akcję ratowniczą. Nie wiadomo, co było przyczyną zawalenia się budynku. Jak zauważa Reuters, ze względu na niską jakość materiałów budowlanych oraz nieprzestrzeganie regulacji w Nigerii często dochodzi do takich katastrof.

Aglomerację Lagos w południowo-zachodniej Nigerii zamieszkuje ponad 20 mln ludzi.