Trzystu tysięcy złotych potrzebuje Biblioteka Kórnicka, żeby mogła się stać właścicielem największego zbioru archiwaliów po generale Henryku Dąbrowskim. Jeżeli pieniędzy nie uda się zdobyć, bezcenne zbiory trafią prawdopodobnie za granicę.

Dokumenty, które chciałaby kupić Biblioteka Kórnicka są jednymi z nielicznych jakie przetrwały wojenną zawieruchę. Archiwum o generale przechowywano przed 1939 roku w Winnogórze koło Miłosławia. Rodzinnym majątku potomków Dąbrowskiego. Część materiałów wypożyczył ze zbiorów historyk warszawski profesor Władysław Tomkiewicz i tylko ta część przetrwała. Reszta, ukryta przed hitlerowcami w stajni, spłonęła wraz z budynkiem. Archiwum spalili robotnicy przebudowujący stajnie. Wśród ocalałych zbiorów znajdują się prywatne listy generała do żony, to właśnie one najlepiej pokazują jakim człowiekiem był Dąbrowski – tłumaczy profesor Jerzy Wisłocki. 100 tysięcy złotych na zakup marteriałów obiecała Biblioteka Lanckorońskich, ale tylko pod warunkiem, że Biblioteka Kórnicka zdobędzie jeszcze 300 tysięcy złotych.

12:30