Tysiące mieszkańców Angoli cierpią głód. Powodem nie jest susza, czy zbyt małe zbiory, lecz polityka rządzących polegająca na wysiedlaniu ludzi z ich dotychczasowych gospodarstw.

W kwietniu w tym kraju zakończyła się trwająca 27 lat wojna domowa. I choć zapanował pokój, to na skutek przesiedleń, tysiące ludzi głoduje. Przez wiele lat było źle. To było nieszczęście. Wiele osób głodowało. Ale teraz mamy takie organizacje jak Światowy Program Żywnościowy i sytuacja się poprawiła - twierdzi jeden z wojskowych. Światowy Program Żywnościowy jednak nie jest tak optymistyczny. Według jego pracowników, aby przeżyć z jego pomocy musi korzystać ponad półtora miliona mieszkańców Angoli.

04;00