Aż 170 tys. euro mandatu zapłaci jeden z najbogatszych ludzi w Finlandii. Mężczyznę przyłapano na jeździe z szybkością 80 km/h na jednej z ulic Helsinek, gdzie obowiązywało ograniczenie do 40 kilometrów.

Zgodnie z fińskim prawem mandaty uzależnione są od zarobków kierowców łamiących prawo, a w tym przypadku chodzi o spadkobiercę jednego z największych w Finlandii przedsiębiorstw spożywczych. Jego zarobki w 2002 roku oszacowano na 7 mln euro.

Do tej pory rekordowy mandat w Finlandii zapłacił internetowy milioner Jaakko Rytsola. Wykroczenie drogowe uszczupliło jego portfel o 80 tysięcy euro. Na drugim miejscu znalazł się szef koncernu Nokia, który za przejechanie skrzyżowania na czerwonym świetle zapłacił 35 tys. euro.

16:05