Druga z zakładniczek, porwanych wczoraj w Niemczech została uwolniona – poinformowała ukraińska służba bezpieczeństwa. Gangsterzy napadli na bank w Niemczech, porwali dwie kobiety i przez Polskę dotarli na Ukrainę. Jedna z zakładniczek uciekła pod Lublinem. Drugą uwolnili ukraińscy milicjanci.

Przed godziną 15:00 samochód bandytów został zablokowany w pobliżu miejscowości Równe, gdzie ukraińska milicja ustawiła blokady ze snajperami i oddziałami sił specjalnych: Negocjacje trwały kilkadziesiąt minut. W końcu druga z porwanych kobiet została uwolniona, Według Ołaksandra Skrypnyka, rzecznika prasowego Służby Bezpieczeństwa w Kijowie, obaj przestępcy żyją. Na razie nie są znane dalsze szczegóły.

Horror trwał prawie 21 godzin. Brawurowa ucieczka Rosjanina i Kurda rozpoczęła się wczoraj około godziny 19:00, gdy w miejscowości Wrestedt w Dolnej Saksonii w Niemczech zrabowali nieznaną sumę pieniędzy. Później wzięli dwie zakładniczki i ruszyli w kierunku granicy z Polską. Po północy przekroczyli granicę w Słubicach. Przed południem przejechali przez terytorium naszego kraju. Jednej z zakładniczek udało się uciec, gdy bandyci tankowali benzynę na stacji w Bystrzejowicach pod Lublinem. Jest teraz przesłuchiwana przez policję. Potem wjechali na Ukrainę, gdzie pościg przejęła tamtejsza milicja.

rys. RMF

16:00