Europa jest poruszona tragedią w brytyjskim porcie Dover. To prawdziwy czarny poniedziałek. Policja prowadzi dochodzenie w sprawie śmierci 58 osób, których ciała znaleziono w ciężarówce zatrzymanej w porcie Dover.

Kierowcą pojazdu jest Holender. Jest on przesłuchiwany przez brytyjskich inspektorów. Ciężarówka przybyła na pokładzie promu, który przypłynął z belgijskiego portu Ze Brugge. Na ciała natrafiono w czasie rutynowej kontroli. Jak Londyn zareagował na ten dramat opowiada nasz korespondent Bogdan Frymorgen:

Z ostatnich informacji wynika, że w momencie otwarcia chłodni system utrzymujący w niej niską temperaturze był wyłączony?

Tragedia z Dover nie jest wyjątkowa. Nielegalni imigranci giną także na polskich granicach - alarmuje Federacja Anarchistyczna. Anarchiści, którzy zorganizowali manifestację przed Departamentem do spraw Migracji i Uchodźstwa MSWiA w Warszawie, protestowali przeciwko polityce imigracyjnej Unii Europejskiej. "Powstaje foreca europejska przypominająca żelazną kurtynę sprzed upadku komunizmu" - twierdzi Maciej Roszak z Federacji.

Śmierć prawie 60 osób, odnalezionych w Dover, to nie pierwszy przypadek tego typu. Przemycanie ludzi do Europy stało się w ostatnim czasie zajęciem bardzo intratnym - choć także niebezpiecznym. Popyt na tego typu usługi jest ogromny. Co roku do samej tylko Unii Europejskiej przedostaje się nielegalnie około czterystu tysięcy osób. Główne korytarze przerzutu imigrantów prowadzi do Unii przez Europę środkową, Wschodnią i Bałkany. Ryzyko przerzutów jest jednak ogromne.

W kończącym się wieku, nazwanym "wiekiem uchodźców", po całym świcie tuła się około 27 mln. nielegalnych imigrantów i wygnańców. W epoce dążenia do globalizacji społeczności ludzkiej mówi się o jednym świecie, ale faktycznie, podzielony on jest na bogaty i biedny, na "lepszy" i "gorszy".

Dramat imigrantów w Dover znacznie wpłynął na wczorajszy szczyt Unii Europejskiej w Porto. Według francuskiego prezydenta J.Chiraca. Sposobem na uniknięcie takich tragedii mogłoby być przyspieszenie wprowadzania w życie wspólnej polityki Unii w dziedzinie imigracji i prawa do azylu. Podobnego zdania jest europejski komisarz sprawiedliwości i spraw wewnętrznych Antonio Vitorino.

Michał J.Zazula

oraz www.rmf.fm