187 nielegalnych imigrantów zatrzymała w niedzielę hiszpańska policja. Pochodzący z Afryki, głównie z Maroka i Algierii, uchodźcy, płynęli do Hiszpanii na tak zwanych paterach - wielkich łodziach, które mogą pomieścić do 50 osób.

Jednak po dopłynięciu imigranci wpadli wprost w ręce Gwardii Cywilnej. Wśród zatrzymanych imigrantów jest 20 kobiet, 3 dzieci i dwoje niemowląt. Wszyscy zostali przewiezieni do centrum Czerwonego Krzyża, gdzie lekarze udzielają im pierwszej pomocy. Niedługo potem funkcjonariusze znaleźli też ciała dwóch innych uchodźców, którzy utonęli u wybrzeży Andaluzji.

Każdego dnia do hiszpańskich wybrzeży przybijają łodzie z imigrantami. Za podróż do Europy płacą równowartość około 2400 zł. Najczęściej padają ofiarą oszustwa. Zostają okłamani, że wystarczy dotrzeć do Hiszpanii, by dostać pozwolenie na pobyt i pracę. Najwięcej imigrantów dopływa do Andaluzji i Wyspy Kanaryjskie. W tym roku policja na hiszpańskich plażach zatrzymała ponad 10 tysięcy osób. Pięć razy więcej, niż w roku ubiegłym. Posłuchaj relacji naszej korespondentki Ewy Wysockiej:

08:30