Z widokiem na Błonia, komfortowe i - jak na lokalizację - tanie! Tak do niedawna reklamowano mieszkania w blokach budowanych między domami jednorodzinnymi na krakowskim Salwatorze. Dziś domy straszą trzema piętrami, brakiem dachu i okien... Co dalej?

Okoliczni mieszkańcy od początku budowy ostro sprzeciwiali się stawianiu bloków pomiędzy domami jednorodzinnymi. Poniekąd skutecznie, bo prace wstrzymano. Jednak zamiast pięknego widoku, dziś mają istne rumowisko. Szkielet bloku straszy już od ponad roku.

Krakowski urząd miasta zna sprawę, bo to właśnie on wstrzymał budowlaną samowolkę. Ale co będzie dalej, nie wiadomo, bo decyzja ma być podjęta dopiero za dwa miesiące. Jak mówią urzędnicy: rozpatrywane jest obniżenie budynku lub zlikwidowanie jednego z segmentów.

Niedokończony budynek na krakowskim Salwatorze jest kolejnym dowodem, że w Polsce można wybudować wszystko, tylko znacznie trudniej się tego później pozbyć.